Krótkie wyjaśnienie wczorajszej awarii: gumowy przewód paliwowy wraz z osłoną został przetarty przez przedni wał napędowy. Prawdopodobnie gdzieś na wybojach przewód poluzował się, a wał zaczął go trzeć. Musiało się to stać niedawno, bo w parku Niokolo Kioba wjechałem na kanał i obejrzałem auto po zdjęciu osłon podwozia. Nic złego się nie działo...Marek
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz