Sponsorami dzisiejszego odcinka są asfalt, policja i królewska żandarmeria. W ciągu 6 godzin byliśmy kontrolowani już 6 razy. Tzw. fiszki, czyli karteluszki z naszymi danymi rozdawane są na check pointach, rządzą...
Po kolejnej kontroli, hasłem dnia zostaje: "Polonia! Gift, gift,...!!!"
Na obiad zżarliśmy wielbłąda... duży był ale daliśmy radę :) Boujdour za nami. Policja, żandarmeria i służba królewska grzecznie nas przepuszcza domagając się fiszek i konkretyzując żądania: długopis, a ostatnio piwo...tego nie mieliśmy. W Saharze Zachodniej niełatwo kupić alkohol choć oficjalnie prohobicji (jak w Mauretanii) nie ma.
Sponsorami dzisiejszego odcinka...
Autor:
mkk
|
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz