Etap 13 rozpoczęty. 50 km po tzw. red clay road, czyli typowej afrykańskiej drodze. Potem jeszcze 170 km po asfalcie. Z odległościami jest tutaj pewien kłopot. Nie dość, że każda mapa pokazuje inaczej, różnica ostatnio to 48km vs 85km, to do tego występuje trudno przewidywalna nawierzchnia. Asfalt ma takie dziury i zmienną szerokość, że czasem jest wolniejszy od ubitej drogi. Dziś stolica, spacerek i jutro wracamy...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarze:
Dziury w asfalcie i zmienna szerokość..... Jak w Polsce ;)
Prześlij komentarz