Wczoraj trasneliśmy obie opony, jak się okazało na stacji benzynowej w Saharze Zachodniej. Jedna opona naprawiona, zmiana na zapas drugiej. A druga rozwalona kompletnie, ale...spryciarze wsadzą detkę do środka i będzie zapas. Fajnie będziemy jechać: 3 zimówki i 1 letnia :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz