Etap dziewiąty czas zacząć. 160 km do granicy, potem 90 jeszcze. No i granica...
Cyrk mauretański, mniejszy od marokańskiego. Potem cyrk senegalski - większy od dotychczasowych.
No i jeszcze prom, bo na rzece Senegal mostów nie ma...
Kolejny kraj przed nami...
Autor:
mkk
|
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz