A u nas nie chwaląc się w dzień było 33 stopnie! Teraz niestety dobija do 12, a rano będzie w okolicach zera. I tak codziennie! A te 33 to w cieniu!
Kolacja zjedzona, teraz spać. Dziś biwak w opuszczonym gospodarstwie, zero czegokolwiek... jedynie wszystko co blazosioł górsko-wodny przytachał.
Raz 33 na plusie, później w okolicach zera...
Autor:
mkk
|
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz