Wjechaliśmy do Francji. Całą noc non stop jechaliśmy na przemian. Musieliśmy się tylko zatrzymać na przerwę na obleczenie opony - ponad 1,5 h. Udało się, choć wrzaski na Niemców były :) We Francji piękne słońce. Na śniadanko pyszna jajecznica i dalej w drogę - nasz cel to Barcelona na wieczór!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz